Firma, czyli Ty

Published by Dominik Juszczyk on

Tytuł: Firma, czyli TyTytuł oryginału: Company of oneAutorzy: Paul Jarvis

Pamiętam, lata temu, rozmowę z moim przyjacielem. Rozmawialiśmy, nie do końca na trzeźwo, o systemie ekonomicznym, w którym przyszło nam żyć. Piotrek miał dużo lepsze osadzenie w rzeczywistości – prowadził od kilku lat świetnie prosperującą firmę, zaczytywał się w The Economist. Ja, miałem dużo bardziej „romantyczne” i, przyznaję to, naiwne podejście. Moim głównym „żalem” było, to że w moim odczuciu jedynym wyznacznikiem sukcesu firmy był jej wzrost (przychód, liczba pracowników itd). Duży wpływ na to miało to, że obserwowałem to niejako od środka – firma, w której pracowałem została właśnie kupiona przez większą firmę – z firmy zarządzanej przez założycieli została jedną z wielu firm w funduszu powierniczym. Zmiany w firmie, priorytetach zaczęły być widoczne po kilku miesiącach. Ja sam odszedł z tej firmy po trzech latach.

Dlaczego Wam to piszę? Myślę, że to ma wpływ na moją ocenę książki „Firma, czyli Ty”, w której autor w jednym z pierwszych rozdziałów definiuje czym dla niego jest „Company of one”.

A company of one is simply a business that questions growth.

Moje tłumaczenie

Firma osadzona na tobie, to po prostu biznes, który kwestionuje wzrost.

Nie chodziło o kwestionowanie wzrostu dla samego wzrostu, chodziło o zauważenie, że wzrost nie zawsze jest najlepszy dla firmy, ani nie zawsze jest opłacalny.

Kolejne zdanie, które ze mną bardzo zarezonowało do tego stopnia, że dodałem do wizji dla swojego kontekstu „Kariera”:

If you’re a company of one, your mind-set is to build your business around your life, not the other way around.

Znów moje tłumaczenie

Jeżeli prowadzisz firmę opartą o Ciebie, Twoje nastawianie polega na budowaniu biznesu wkoło Twojego życia, a nie odwrotnie. 

Główne pomysły w książce

Autor proponuje, aby zacząć od określenia tego jak Twój biznes może wspierać Twoje życie, Twój styl życia, i budować go tak, aby właśnie tak działał. A kiedy tak działa, to zamiast na wzroście skupić się na jego optymalizacji. 
Paul Jarvis wyróżnia cztery cechy firmy opartych o osoby: odporność (wytrwałość), autonomię, szybkość i prostotę (resilience, autonomy, speed, and simplicity).

  • Wytrwałość – wiążą się z nią trzy charakterystyki:
    • akceptowanie rzeczywistości,
    • poczucie sensu (celu)
    • umiejętność dostosowania się, kiedy rzeczywistość wkoło się zmienia.
  • Autonomia – pozwala kontrolować swoje życie i swoją pracę
    • wymaga mistrzostwa (bycia ekspertem/ekspertką) w swojej dziedzinie,
    • wymaga też skuteczności w sprzedaży, marketingu, zarządzaniu projektami i utrzymywaniu klientów. 
  • Szybkość – chodzi o umiejętność szybkiego znajdowania nowych i efektywnych sposób robienia zadań. Mądrze rozumiana produktywność.
  • Prostota – wzrost firmy może polegać na upraszczaniu zasad i procesów, co uwalnia czas, albo na nowe zlecania lub nowych klientów. W tym kontekście, takie firmy nieustannie kwestionują wszystko co robią – procesy, kroki, etapy, zasady.

Mając na uwadze te cztery cechy, warto często zadawać sobie pytanie:

For companies of one, the question is always what can I do to make my business better?, instead of what can I do to grow my business larger?

Moje tłumaczenie

Dla firm opartych o osoby, warto ciągle zadawać sobie pytanie, co mogę zrobić, aby ulepszyć mój biznes (zamiast pytania – co mogę zrobić by mój biznes urósł?)

Kolejną myślą, w tym kontekście, jest to jak stawiamy sobie cele w takim biznesie – zamiast tradycyjnych celów, może warto pomyśleć o górnym limicie zarobków? Aby móc to zrobić, trzeba określić do czego dążymy. A kiedy ten limit osiągniemy (np. Wyrażony w kwartalnych przychodach) skupić się na optymalizacji działań.

Ciekawe jest to, że w kontekście tej książki także pojawia się motyw uczenia się mówienia NIE.

Focus A company-of-one leader has to become an expert at deftly saying no. You can learn to view saying no as an actual actionable strategy, as opportunities, tasks, distractions, plans, meetings, and so on all come up frequently. By saying no to anything that won’t serve your business or your team, you can open up space to focus on a better opportunity in your business.

czyli

Dzięki mówieniu nie wszystkiemu co nie służy biznesowi lub zespołowi, dajemy sobie szansę na skupienie się na najważniejszych dla biznesu obszarach.

W kolejnych rozdziałach opisywane są różne ważne dla takiego biznesu aktywności. Z tych opisanych aktywności, dwie które ze mną najbardziej rezonowały, to:

  • praktyka wdzięczności – do klientów, współpracowników, dostawców, podwykonawców. Przytaczane są badanie, które pokazują, że to wspiera biznes.
  • nieustanne skupienie się na kliencie – jak sprawić, że to co robię jest lepsze dla klienta/klientów. Zapisałem sobie takie zdanie: „In short, customer happiness is the new marketing.” (W skrócie, zadowolenie klienta, to nowy marketing”).

Na koniec Paul przytacza jedną, nadrzędną zasadę:

There’s only one rule for being a company of one: stay attentive to those opportunities that require growth and question them before taking them. That’s it—one rule. The rest is entirely up to you. But if you ever stop questioning the need for growth, you run the risk that the beast of growth will devour you and your business whole.

Moje tłumaczenie

Istnieje jedna zasada działania w zgodzie z podejściem „firma, czyli ty”: bądź uważny na te okazje, które wymagają wzrostu i kwestionuj je, zanim z nich skorzystasz. To tyle – jedna zasada. Reszta należy do Ciebie. Ale jeżeli kiedykolwiek przestaniesz kwestionować potrzebę wzrostu, ryzykujesz, że bestia wzrostu pożre Ciebie i Twój biznes.

Podsumowanie

Przeczytanie tej książki było dla mnie dużą inspiracją przy tworzeniu firmy. Określiłem swój docelowy styl życia i to jak firma ma mnie w tym wspierać. Kwestionuję potrzebę wzrostu. Uczę się zwracać coraz bardziej w stronę klienta (dużo nauki przede mną) i odważnego testowania (szybkość zmiany). 
Tak, ta książka ma w sobie trochę truizmów i rzeczy, które powtarzają się w innych książkach. Ale główne przesłanie, ze mną bardzo rezonuje. Uważam, że mając swoją firmę, warto ją przeczytać i sprawdzić, czy ten model (który jest jednym z wielu) nie odpowiada na Wasze potrzeby.

Categories: Książki

0 Comments

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *